BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Pią 16:36, 23 Cze 2006 Temat postu: Wypryski vs "Nasze" kosmetyki - POMOCY!!! :) |
|
|
mm2x
Wysłany: 24 Maj 2005 06:21 pm
--------------------------------------------------------------------------------
Chodzi o wypryski!!
Boje sie zastosowac Balneum na cala twarz chociaz moje chyba nie sa tradzikowe.
Uzylem go na skore podrazniona po goleniu i uczucie bylo super - w dodatku nic nie wyskoczylo "z krzakow"
W ogole to zaczynam sie zastanawiac bo od czegos wysypalo mnie na mase na czole. Chyba to sa zaskorniki (wypukle zmiany nieropne).
Po goleniu czesto pojawia sie klasyczny mini wyprysk ropny na calym obszarze golenia (normalnie horror jakis, przeciez nie gole sie od wczoraj)
...[wiekszosc z nich znikala po zastosowaniu kremu bambino na noc - ale kolo sie zamyka bo on mi zatyka pory] oraz cos w stylu wyprysku alergicznego (mam fobie brudu i np. miewam wysypy po podrozy pociagiem).
Nie wiem tylko od czego - juvit, physiogel, nawilzajacy piekno natury Kolastyny (na wizazu ma dobre noty i nie powinien zatykac - tylko co to jest ten pierwszy zwiazek - jakas pochodna PL i moze to ona zatyka
[link widoczny dla zalogowanych]
. Moze to od filtrow (ale wydaje mi sie, ze cos z tych w/w zawinilo).
Jesli zatyka mnie np. physiogel to sam juz nie wiem czego mam uzywac.
!!!!!!!!!!!!!!! Help !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tym bardziej, ze na poczatku tej diametralnej zmiany kosmetykow (na ktorej zaoszczedzilem fortune - nie kupuje juz zbednych rzeczy) wszystko bylo ok. Aha jest cos jeszcze odstawilem Retin-A po kilku uzyciach - za duzo przebywam na sloncu i boje sie konsekwencji. Cociaz nie wydaje mi sie, ze to od niego (maskowalem sie).
_________________
Pozdrawiam
Marcin
***********************************
Hokus
Wysłany: 25 Maj 2005 02:54 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
Witam:)
Z tym zapychaniem porów to jest róznie - mnie zapycha parafinum liquidum i już wiem że mam tego składnika unikać - nie wiem jak wyglądają Twoje "testy" składników komodogennych.
Na moje zaskórniki (pojawiające się na kościach żuchwowych, trochę czole i malutkie na policzkach) znalazłam taki sposób pielęgnacji:
rano - serum z wit. C + filtry i unikam fluidów
wieczorem - po umyciu skóry wodą rozprowadzam na niej witaminę A z kapsulek - ona jest dosyć tłusta i na ogół nie mam potzreby w okresie niekaloryferowym używać już kremu na noc - ewentualnie nakladam physiogel pod oczy, ale tam zaskorniki sie nie robia:)
i latem to w sumie tyle a dodać muszę, że bylam juz na etapie chodzenia na mechaniczne oczyszczanie twarzy co 2 m-ce...teraz nie widze takiej potrzeby i nie chodze wcale - od ok. 7 miesiecy
jesienia mam zamiar zaczać dopiero stosowac retin A no i ciekawa jestem co bedzie wtedy - pozyjemy , zobaczymy;)
P.S. Ta witamina A z kapsulek mi bardzo dobrze robi wlasnie na oczyszczanie skory - tak ja to widze:)
Aha - kosmetyczka to już mnie chciała zaklasyfikować jako osobę z łojotokowym zapaleniem skóry - więc stan był calkiem nieciekawy...
Pozdrawiam,
Eliza
*******************************
mm2x
Wysłany: 25 Maj 2005 03:48 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Dzienks Hokus, sam juz nie wiem co mnie zatyka, mam wrazenie, ze wszystko co sie da. Zreszta te zaskorniki caly czas sa na czole wiec teraz trudno testowac. Co do tej witaminy to jest ona w jakies konkretnej postaci? Czy to sa zwykle kapsulki? Czy z Witamina A jest jak z E - jedna sie lepiej wchlania(naturalna), a druga zle.
_________________
Pozdrawiam
Marcin
====================
Hokus
Wysłany: 25 Maj 2005 04:25 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
ta wit. A, ktorej ja używam to kapsulki Hascoleku - 2500 jm na kaspulke i jest to palmitynian retinolu, więc najslabsza postac wit. A , ale nie wymaga też takiego unikania słońca jak np. retin A a jednak powierzchniowo działa. Ja wolę te kapsulki niz krem - mi osobiście to lepiej służy. wit. E stosuje w serum z wit. C i już wieczorem jej nie używam.
I kremów też w sumie używam bardzo mało - tylko physiogel na male powierzchnie skory wieczorem no i jestem zadolona bo jest lepiej:)
Pozdrawiam:)
******************************
Basia
Site Admin
Wysłany: 25 Maj 2005 10:23 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | Cytat:
zaskorniki (wypukle zmiany nieropne). |
Mam wrazenie, ze pojecie zaskornikow jest tutaj mylone, zaskorniki to wlasnie zatkane pory.
I tak naprawde nie wiem o jakie wypryski chodzi. Rozumiem, ze tylko na czole.
To co pojawia sie po goleniu to typowe zapalenie przymieszkowe [razor bumps (pseudofolliculitis barbae)], akurat mam z tym duze doswiadczenie, rzeczywiscie ciezko z tym walczyc.
Tutaj forma lagodniejsza
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem jaka masz cere, patrzac na to co stosujesz to wychodzi, ze sucha, uzywasz bowiem wiele pelnych emolientow produktow, z drugiej strony z tego co piszesz Twoja skora wcale nie wyglada na sucha.
Krem Kolastyny zawiera wiele skladnikow, ktore moga zatykac pory, glowne skladniki to wazelina, olej mineralny, olej z moreli czyli wszystko to co lubi sucha skora, ale nie skora sklonna do zaskornikow.
Jesli stosujesz Juvit nierozcoenczony to moze on powodowac zatykanie porow: [link widoczny dla zalogowanych]
Physiogel lub Balneum stosowane czesto takze moga.
Wypryski na czole zwlaszcza przy linii wlosow moga byc spowodowane szamponem, zwlaszcza jesli zostal niezbyt dobrze splukany, jesli zawiera drazniace detergenty, substancje kondycjonujace, lub/i odzywka do wlosow jesli ktos uzywa.
Jesli chodzi o golenie
Przy takich sklonnosciach powinienes:
- golic sie wtedy kiedy musisz, najlepiej niecodziennie, ale co 2-3 dni
- golic se wieczorem, aby potem miec czas nalozyc lagodzace preparaty
- przed goleniem umyc twarz zelem myjacym moze byc z kwasami AHA/BHA, wmasowac zel w zarost, tak by sie nieco zmiekczyl i potem splukac,
- zwracac uwage na pianki, kremy do golenia bo one takze moga zatykac i powodowac stany zapalne,
- nigdy nie golic sie pod wlos, ale zawsze z kierunkiem wlosow, czesto zmieniac ostrza, u wielu sprawdzila sie bardziej maszynka Gillette Venus dla kobiet, golic sie dokladnym, ale niezbyt szybkim pociagnieciem, nie jezdzic maszynka wiele razy w tym samym miejscu, najlepiej po jednym razie,
- po goleniu mozesz uzyc np. tonik aspirynowy, ktory mzoesz wykonac sam, albo tonik na bazie zielonej herbaty z dodatkiem olejku z drzewa herbacianego, takze do wykonania samemu, oba sprawdzone przeze mnie na osobie z takim samym problemem. Mozesz zastosowac gotowy tonik na bazie kwasow AHA lub/i BHA.
- Nastepnie mozesz na obszar po goleniu nalozyc np. antybiotyk w masci od czasu do czasu lub produkt na kwasie azelainowym lub Isotrexin (izotretinoina + erytromycyna) lub inne retinoidy lub krem Sudocrem
- jesli chcesz uzywac kremow Balneum, Physiogel, Kolastyna, to tylko po ich wczesniejszym rozcienczeniu w dloni i tylko wtedy gdy skora jest przesuszona, zwlaszcza na drugi dzien po goleniu
- droga eksperymentow moze dojdziesz do tego co Ci najbardziej nie sluzy, odstawiajac poszczegolne produkty i obserwujac skore.
***************************
mm2x
Wysłany: 25 Maj 2005 11:28 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Troche namieszalem wiec wyjasnie szczegolowo o co mi chodzilo:
Skore mialem kiedys tlusta, teraz jest taka tylko na czole i nosie, pozostala czesc twarzy (tam gdzie sie gole +reszta) jest raczej sucha. Dodatkowo powiem, ze czuje potrzebe uzywania kremow tlustych chociaz staram sie ich unikac!!
Zmiany na czole nazwalem zaskronikami bo tak mi sie kojarza a powiem szczerze, ze raczej nie sa one takie jak na zdjeciach (poszukam jeszcze innych zdjec). Prawdziwe zaskorniki miewam tylko na nosie. Te na czole sa jedynie odrobine podobne do zdjecia acne vulgaris tylko, ze moje sa takimi krostkami (super mini wypuklosciami na skorze) (bez ropy tj. czegos bialego takiego tluszczyku hehe)), ktore ciezko oczyscic "manulanie".
Jezeli chodzi o z. przymieszkowe to trafilas w dziesiatke Basiu. Dokladnie tak jak na zdjeciu tylko, ze na szczescie 10 razy mniej i tylko czasami. Basiu - w tej kwesti Twoje uwagi sa bardzo cenne .
Juz po czesci doszedlem na zasadzie prob i bledow do podobnej listy czynnosci, ktore moga wywolywac przyszmieszkowe zapalenie. Dlatego napisalem, ze nie mam tego po kazdym goleniu. W dodatku bylem przekonany,ze ostatnim razem skonczy sie wysypem a tu sie okazalo,ze Balneum mnie przed nim uratowal!!!!
Kolastyne sobie odpuszcze (przynajmniej na czolo).
Przysluchuje sie dyskusjom o zatykaniu porow i zaczynam unikac substancji komedogennych ale generalnie to mam wrazenie, ze zaskorniki (zatkane pory) sa na drugim planie u mnie, a szczerze mowiac nie wyobrazam sobie czegos takiego jak na zdjeciach na mojej twarzy.
W zasadzie myslalem,ze my ciagle gadamy o tym co i mnie upieksza .
A tu sie okazalo, ze jednak chyba to cos innego.
Glownie zalezy mi na wyeliminowaniu substancji, ktore wywoluja wygladajacy podobne jak klasyczny wyprysk rodem ze zdjecia z acne vulgaris (po prostu wiem, ze one pojawiaja sie nie jako zwykly tradzik tylko od zanieczyszczenia-np. gdy cwicze na silonwi i sie spoce oraz od substancji zaw w kosmetykach!!) zmiany skorne, ktore jednak sa od niego mniejsze.
Chociaz powiem szczerze, ze nie jestem w stanie powiedziec co wywoluje te zmiany - powiem tak jak ja to nazywam "syfy" (czytaj cos co nie jest zatkanym porem ale Marcinowi sie wydaje,ze to sie tak powinno nazywac)
Rozciencze juvit, zaczne uwazac z physiogelem, kolastyne odsatwie od czola .
Tylko czym ja mam sie ciapac po strefie T (tak to sie chyba nazywa bos i czolo ) tak zwyczajnie bezkarnie ??
p.s. Jestem bardzo wdzieczny za ta odpowiedz Basiu, przepraszam,ze tak namieszalem.
_________________
Pozdrawiam
Marcin
============================
Basia
Site Admin
Wysłany: 25 Maj 2005 11:57 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | mm2x napisał:
Skore mialem kiedys tlusta, teraz jest taka tylko na czole i nosie, pozostala czesc twarzy (tam gdzie sie gole +reszta) jest raczej sucha. Dodatkowo powiem, ze czuje potrzebe uzywania kremow tlustych chociaz staram sie ich unikac!! |
Normalne, golenie moze ci wysuszac skore, zwlaszcza jesli robisz to czesto i stosowales agresywniejsze srodki do mycia, pianki do golenia itp.
Cytat: | Cytat:
Zmiany na czole nazwalem zaskronikami bo tak mi sie kojarza a powiem szczerze, ze raczej nie sa one takie jak na zdjeciach (poszukam jeszcze innych zdjec). Prawdziwe zaskorniki miewam tylko na nosie. Te na czole sa jedynie odrobine podobne do zdjecia acne vulgaris tylko, ze moje sa takimi krostkami (super mini wypuklosciami na skorze) (bez ropy tj. czegos bialego takiego tluszczyku hehe)), ktore ciezko oczyscic "manulanie". |
Mysle, ze w Twoim przypadku to bardziej rodzaj wypryskow, moglo sie zaczac od zaskornikow czyli od zatkania porow, ale powstal stan zapalny i posunelo sie to nie co dalej, a nie zatrzymalo na fazie tzw. czarnych kropek spotykanych najczesciej na nosie, jak na jednym ze zdjec.
Cos takiego bardziej jak to moze:
[link widoczny dla zalogowanych]
Manualnie nie radzilabym ich oczyszczac, bo tylko pogorszysz stan zapalny i moze dojsc do ropnych zapalen.
Cytat: | Cytat:
Jezeli chodzi o z. przymieszkowe to trafilas w dziesiatke Basiu. Dokladnie tak jak na zdjeciu tylko, ze na szczescie 10 razy mniej i tylko czasami. Basiu - w tej kwesti Twoje uwagi sa bardzo cenne . |
Jesli u Ciebie problem nie wyglada tak jak na zdjeciu to nie jest zle, ja mam do czynienia z gorszym przypadkiem niz na zdjeciu.
Zgadzam sie, z Kolastyny zrezygnowalabym calkowicie, Balneum zostaw, obawiam sie tylko, ze jesli bedziesz go stosowal codziennie na cala twarz to moze byc problem z zaskornikami, moze, ale i nie musi.
Cytat: | Cytat:
Glownie zalezy mi na wyeliminowaniu substancji, ktore wywoluja wygladajacy podobne jak klasyczny wyprysk rodem ze zdjecia z acne vulgaris (po prostu wiem, ze one pojawiaja sie nie jako zwykly tradzik tylko od zanieczyszczenia-np. gdy cwicze na silonwi i sie spoce oraz od substancji zaw w kosmetykach!!) zmiany skorne, ktore jednak sa od niego mniejsze. |
Typowy przypadek, wypryski i tzw. potowki pojawiajace sie po wysiku fizycznym. Wiele osob zwlaszcza mezczyzn ma z tym problemy, czesto na plecach, dekolcie i twarzy. Po silowni zapewne nie masz zawsze mozliwosci aby wziac prysznic, radze zabierac ze soba chusteczki (takie gotowe do mycia twarzy, juz nasaczone), po zakonczeniu cwiczen przecieraj nimi twarz, zwlaszcza czolo, szyje, dekolt, potem zaaplikuj sobie krem z filtrami jesli to jest dzien.
Najpierw przymywaj cala twarz tonikiem, lacznie z linia T, czyli czolo, nos, broda, partie twarzy, gdzie najczesciej pojawiaja sie zaskorniki czyli zatkane pory.
Na cala twarz mozesz nakladac lekkie preparaty, moze to byc serum z antyoksydantami domowej roboty, retinoidy, krem-zel z firmy Oceanic z niacinamide.
Stosuj krem Balneum czy Physiogel (choc mysle, ze Balneum w Twoim przypadku moze sie nieco lepiej sprawdzic na obszarze zarostu) na suche partwie twarzy, zwlaszcza na drugi dzien na obszar po goleniu, na okolice oczu, szyje.
Unikaj linii T, jesli juz to nakladaj na nie rozcienczone kremy.
==============================
mm2x
Wysłany: 25 Maj 2005 03:42 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
To sie nazywa rzeczowa odpowiedz. Basiu jestes super! Dzieki!!
Co do rodzaju tych zmian skornych:
Cytat: | Cytat:
Cos takiego bardziej jak to moze:
[link widoczny dla zalogowanych]
Manualnie nie radzilabym ich oczyszczac, bo tylko pogorszysz stan zapalny i moze dojsc do ropnych zapalen. |
To nie jest cos takiego.
Wypryski z tego zdjecia sa na czubku przezroczyste i widac rope (łój) a u mnie glownie chodzi o takie grudki, jakby mini wzgorki (tylko sie nie smiej - ciezko to opisac hehe ).
Pokryte sa one skora o zwyklym kolorze, gestosci i grubosci - w odroznieniu od tych ze zdjecia (takie tez miewam ew jest to pozniejsze stadium ale tylko jak sie wczesniej "zajme" tymi pierwszymi). Jak zauwazylem nie chca zejsc i w ogole nic sie z nimi nie dzieje!!!
Ogolnie dziwni mnie, ze nie sa one typowe (na czole nigdy nie mialem czegos czarnego - zreszta gdybym tylko cos takiego zobaczyl nawet pod mikroskopem juz bym ja sie tym zajal) i tymsamym nie wydaje mi sie, zeby byly pozniejszym stadium porow zatkanych na czarno, ze tak sie wyraze.
Co do tych wyprysko-potowek
probowalem z nimi wlaczyc zabierajac na silownie zel do mycia twarzy. Nie poskutkowalo (moze zel byl zly?). Mam wrazenie, ze to dziala tak jakby moj pot byl toksyczny i wyprysk zaczyna powstawac w momencie wydzielania potu. Dziwne. Moze jednak zaczne brac te chusteczki, z filtrem nie bedzie problemu - chodze do klubu wieczorem.
Jezeli chodzi o toalete i pielegnacje
poszukam jakiegos zelu z BHA i/lub AHA (nie wiem jakiego ale stanie sie to szybko - ten dax do wrazliwej jest malo wydajny - juz sie konczy), pozniej zastosuje (jak to zwykle robie tak od kilku miesiecy) tonik*******
(musze cos kupic bo tego z aspiryny, przyznam szczerze, nie chce mi sie robic) po tym naloze antybakteryjny krem Oceanica z niacine. Serum musze tez jakos rozcienczyc albo zrobie z kapsulek syntezy.
W zasadzie tak myslalem juz o tym kremie Oceanic ale cos mnie podkusilo poczytac wizaz i kupic kolastyne bez wczesniejszej analizy. Moja wina, moja wina .... W piatek biegne po ten krem
p.s. Dziewczyny i chlopaki z zelem to moze sobie poradze jakos ale czy znacie jakis fajny Tonik?????
_________________
Pozdrawiam
Marcin
========================
fishbina
Wysłany: 27 Maj 2005 03:47 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Hej, ja używam w tej chwili toniku Lysanel z kwasami (zreszta po sugestii naszej Barbary) i chwalę go sobie, co prawda mam lekko przetłuszczająca się tzw strefe T i ten tonik ja tez lekko podsusza a wczesniej pojawialy mi sie jakby wypryski na czole. Teraz sotosuje go raz na 2-3 dni i jest duuuuuzo lepiej:)
========================
Sylwiasta
Wysłany: 27 Maj 2005 07:17 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Ja stosuje tonik Benzacne, a problemy mam troche podobne do Ciebie, Marcinie.
Takie dziwne, poskorne nierownosci wyskakuja mi najczesciej na policzkach (nie od golenia, rzecz jasna , podejrzewam, ze to od wlosow, ktore sie tam majtaja bez przerwy albo od telefonu komorkowego. Do wlosow przestalam stosowac serum na koncowki Clinique'a a komornika przecieram co kilka dni alkoholem oraz zmieniam czesto poszewki na poduszki. Problem sie ciagnie za mna od pol roku ale jest juz troche lepiej, glownie dzieki pouczeniom Basi (Basiu, jestes BOSSSSKA!) - przestala stosowac roz do pliczkow z mirystynianem magnezu.
O ile jestes w stanie zdzierzyc charakterystyczny, lekko drozdzowy zapaszek (ja go nawet lubie, po latach stosowania maseczki z drozdzami, ktora teraz Eris wycofuje), Benzacne, w aptece masz za kilkanascie zl/ 200 ml.
Sklad: Aqua, Rosa Centifolia Flower Water, Propylene glycol,PEG 1500, Solubilisant LRI, Dipotassium phosphate, Lactic Acid, Yeast Extract, Methylparaben, Potassium dihydrogen phosphate, Menthol, Alcohol (0,2 g w 100 ml do rozpuszcznia mentolu).
Lubie tez wymieniany w dziale o BHA tonik Mild Clinique, ale teraz robie sobie "go" sama, z aspiryny wlasnie.
Maseczka aspirynowa swietnie mi usuwa takie podskorne, drobne "cosie".
===========================
fishbina
Wysłany: 27 Maj 2005 08:05 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
ciekawe, ciekawe z tą komorka... jesli zauwazam u siebie teraz jakies "zmiany" to wlasnie na tym policzku od strony komory.. chyba tez jej jakas dezynfekckje raz na jakis czas przeprowadze...
=========================
mm2x
Wysłany: 27 Maj 2005 08:41 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
Dzienks Sylwiasta!
Widzialem dzisiaj Tonik Benzacne - co mnie zdziwilo kosztowal 9.98zl/200ml, pamietam jak kiedys placilem za niego ponad 14 zl, ale w tej aptece wszystko jest tanie wiec go kupie nastepnym razem.
Zapach jest o.k. nawet drozdzy ja tam za bardzo nie czuje - bardziej jakas roze.
Co do polecanych kosmetykow kupilem ten Antybakteryjny Oceanic. Konsystencja i zapachem przypomina meskie balsamy po goleniu. Nie podraznia i jest ogolnie godny polecenia.
Zamowilem takze Maske - Zel Flosleku do cery naczynkowej (podobno jest dobry do cery tlustej i nie zatyka - przyda sie na czolo).
Zaciekawila mnie Twoja opinia o Toniku z aspiryna, kilka dni temu doszedlem do wniosku, ze nie chce mi sie go robic. Widze, ze musze sie pobawic w Laboratorium Dextera.
Tak poza tematem to kupilem tez fitohormony w kapsulkach
Menoplant Soy-a 40+ - 30 kapsulek (35mg izoflawonow) za 9.14zl
i bede z nich kombinowal serum. Musze tylko oblookac z czym to wymieszac bo cos mi woda destylowana nie pasuje do tego,a nie wiem jak to wymieszac z kremem i jaka bedzie mialo trwalosc.
Pozdrawiam, milego weekendu!!
_________________
Pozdrawiam
Marcin
===============================
Basia
Site Admin
Wysłany: 27 Maj 2005 09:10 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
Sylwia jak zwykle ma dobre uwagi.
Tonik Benzacne od czasu do czasu zwlaszcza po goleniu jak najbardziej, zapomnialam go dodac w propozycjach. Rozumiem, ze nie zawiera on nadtlenku benzoilu?
Tonik aspirynowy przygotowuje sie bardzo prosto i szybko, ja dodaje do niego olejek z drzewa herbacianego, mozna dodac ocet jablkowy, w tej postaci przetrwa i 2 -3 tygodnie w lodowce.
Sluchawki od telefonow, a teraz komorki czesto sa powodem wypryskow na policzkach jesli ktos czesto rozmawia, dodatkowo jeszcze uzywa kremow z filtrami i makijazu, ktore zostawiaja warstewke na sluchawce. Warto je czesto dezynfekowac alkoholem, podobnie okulary sloneczne, moga powodowac wypryski na nosie, wiec takze je warto dezynfekowac.
=========================
Basia
Site Admin
Wysłany: 27 Maj 2005 09:15 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | Cytat:
Ogolnie dziwni mnie, ze nie sa one typowe (na czole nigdy nie mialem czegos czarnego - zreszta gdybym tylko cos takiego zobaczyl nawet pod mikroskopem juz bym ja sie tym zajal) i tymsamym nie wydaje mi sie, zeby byly pozniejszym stadium porow zatkanych na czarno, ze tak sie wyraze. |
Nie dokladnie chodzilo mi o to, to normalne, ze czarnych kropek nie zobaczysz, bo jesli maja sie zrobic zaskorniki otwarte to sie zrobia, chodzilo mi tylko o sam proces poczatkowy czyli o gromadzeniu loju, bakterii, martwych komorek skory w porze skory co prowdzi w rezultacie do grudek, stanow zapalnych lub wypryskow itp. Czyli zatkane pory w postaci czarnych kropek to juz efekt koncowy, a nie stadium poczatkowe tego co widzisz u siebie. To sa tylko moje podejrzenia i przemyslenia, a nie 100% diagnoza.
============================
mm2x
Wysłany: 27 Maj 2005 09:31 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
A ja juz sobie pomyslalem, ze jestem wyjatkowy, a wszyscy inni maja takie czarne cuda heheh!!
Pomyslalem, pobadalem i sa to zatkane pory na 100% (w pozniejszym stadium mechanicznie da sie wydobyc z nich "nitke" łoju*, tak jak np. na czarnych diablach - zaskornikach, ktore czesto powstaja na nosie ).
Byc moze u mnie nie dochodza do stadium koncowego ze wzgledu na rekoczyny, kosmetyki lub nadtlenek beznoilu (w skrajnych przypadkach).
Posluchalem rad - zakupilem "bardziej wlasciwe" preparaty,a w poniedzialek dokupie reszte. Mysle, ze bedzie dobrze.
Pochwale sie nawet, ze od kilku osob uslyszalem, ze moja cera sie ostatnio poprawila!!!!!!
*przepraszam jezeli u kogos wywoluje moimi slowami uczucie obrzydzenia ale nie wiem jak to inaczej opisac.
_________________
Pozdrawiam
Marcin
Post został pochwalony 0 razy
|
|