BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Czw 22:48, 22 Cze 2006 Temat postu: rozszerzone pory |
|
|
Cytat: | pomalu zaczynam wierzyc ze taka juz moja uroda i jedyne co mi pomoze zlikwidowac ten problem optycznie to rozniste bazy silikonowe .
Ale jakas tam mala nadzieja nadal sie trzyma.
Ad rem -od kiedy zaczelam sie interesowac stanem mojej cery, czyli od jakich 12 lat - mam rozszerzone pory na prawie calej twarzy (tylko skronie i boki policzkow sa okay). Przypuszczam ze jest to pozostalosc po tradziku doroslym ktory meczyl mnie miedzy 20 tym a 27 rokiem zycia mniej wiecej. Na pewno jednak tego nie wiem.
Przez dlugi czas wierzylam ze skoro mam rozszerzone pory to musze miec skore tlusta i masakrowalam sie roznymi wysuszaczami.
Jednak cere mam raczej normalna, zakladam przynajmniej, zima musze stosowac preparaty odzywcze bo inaczej mam uczucie "za malej skory". Poza tym moja skora jest cieniutka bardzo, jak to u rudzielcow bywa.
Dodam ze od ladnych pieciu lat, czyli od urodzenia dziecka, nie miewam raczej wielu wypryskow, czasem cos sie przydarzy, od kiedy uzywam BHA baaardzo rzadko, z reguly przyczyny sa hormonalne (odstawienie pigulki, przystawienie pigulki, okolice menstruacji) lub pokarmowe (miewam problemy z zoladkiem).
Zaskornikow (blackheads) nie miewalam prawie nigdy. Teraz nie miewam ich wcale. A pory rozszerzone sa. Troszke mi sie zwezily gdy zarzucilam uzywanie olejku z jojoby (oj tak tu bylo widac ze je rozszerza) i przy uzywaniu Dirosealu oraz nawilzaniu kwasem hialuronowym. Ale calkiem zamkniete bywaja tylko po umyciu buzi, zastosowaniu maseczki kaolinowej (drazni mi twarz), naglym ochlodzeniu - i po pieciu minutach wszystko wraca do stanu poprzedniego, nawet gdy nic na paszcze nie naloze. za wyjatkiem olejku z jojoby nie zauwazylam zadnych wahan rozmiaru porow w zaleznosci od stoswanych kosmetykow .
zna ktos jaka rade na te przypadlosc (poza zaakceptowaniem, to stosuje z powodzeniem )
(o ile ma to znaczenie - mamm 33 lata, w tej chwili uzywam Diacnealu na noc, toniku rozanego alverde, serum na bazie kwasu hialuronowego, zelu myjacego Pharmaceris A, a na dzien Biodermy Photoderm Creme SPF 100, czasem puder na bazie talku ale rzadko) |
Skoro mialas problemy z tradzikiem, to byc moze rozszerzone pory to po czesci efekt tego I po czesci efekt braku dobrej ochrony UV podczas tych wszelkich kuracji. UV tez przyczynia się do zwiekszania rozmiarow porow.
Na zdjęciu Twoja skora wyglada bardzo dobrze, piszesz, ze masz makijaż, wyglasz na zdjęciu bardzo naturalnie, nie możliwe, bys miala tam maske na twarzy, tak wiec nie możesz mieć jakis niesamowitych niedoskonałości skory, bo wtedy lekki makijaż, a nawet i ciezszy by sobie z tym nie poradzil. Twoje pory wyglądają na czyste, chyba nie masz zbytniej skłonności do zaskórników to dobrze, bo wtedy pory bylyby bardziej widoczne i może jeszcze wieksze. Szczerze piszac to gdyby nie ta uwaga, ze mam szukac wielkich porow to zapewne Twoje pory to nie bylaby pierwsza rzecz, na która zwróciłabym uwage na zdjęciu.
Czytałam akurat ostatnio artykul na temat rozszerzonych, widocznych porow, było tam zdjecie trzech faz od najmniej widocznych do najbardziej, Twoje pasuja do fazy III, tyle, ze sa czyste, bez zadnych czarnych kropek. Ja także mam problem z porami, tym bardziej, ze moje lubia się zanieczyszczac, ja naleze chyba do fazy II wg. tego artykulu.
Prostej rady nie ma, tak jak napisałaś trzeba się do nich przyzwyczaic i mieć tez świadomość, ze dla innych nie sa one wcale tak wielkie i nie rzucaja się tak w oczy jak dla nas.
Retinoidy na recepte – mogą nieco pomoc, choc sa one bardziej pomocne w przypadku rozszerzonych porow z powodu dużego zanieczyszczenia, skłonności do wydzielania dużej ilości loju itp. W Twoim przpadku tak nie jest, dlatego nie mogę obiecac zadowalającej Cie poprawy, akurat w tym względzie.
Kwasy BHA – warto stosowac, podobnie jak retinoidy, aby zapobiec ewentualnym zaskórnikom.
Roaccutane/Accutane- czyli retinoidy stosowane doustnie, w tym wypadku mogłabyś oczekiwac najbardziej widocznych efektow, jeśli chodzi o zwężenie porow, ale .. chyba co nieco wiesz na temat tego leku, kuracja może mieć wiele skutkow ubocznych, trzeba dobrze dopasowac dawke do Twojej wago ciala i stanu, nie wiem czy warto przez to przechodzic skoro nie masz tradziku, a jedynie bardziej widoczne pory, poza tym koszt jest ogromny, ale podaje Ci wszystkie możliwości, bys wiedziała co masz do wyboru.
Pozostaja Ci tak jak wspominałaś składniki, które tymczasowo zwężają pory czyli silikony, w tym wypadku osoby o podobnych problemach polecaja produkt Clinique – Pore minimizer – jest ich kilka rodzajow, ten ponoc sprawdza się najlepiej, tubka malutka, ale starcza na dlugo, niektórzy stosuja go pod kremy z filtrami i nadal widza efekt:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem czy masz go u siebie i nie wiem czy ten jasny kolor nie będzie za ciemny dla Ciebie.
W artykule, który czytałam i który wspominałam powyżej testowano kilkanaście składników i ich wpływ na wielkość porow i jeden z nich wypadl najlepiej, próbowałam szukac kosmetykow z tym składnikiem, ale nic nie mogłam wygooglowac. Artykul z pazdzernika 2004, w czasopiśmie dotyczącym przemyslu kosmetycznego, być może jeszcze go w ogole nie zaczeto stosowac w praktyce, za artykulem staly m.in. laboratoria firmy Shiseido, wiec jeśli się cos pojawi to na pewno z tej firmy, podaje Ci nazwe składnika, którego dzialanie ma być podobne do zasad dzialania silikonow, czyli pomoc dorazna, chwilowe zwężenie porow:
Nazwa INCI: POE/POP-14/7-dimethyl ether
Pelna nazwa: Polyoxyethylene (POE)/polyocypropylene (POP)- 14/7-dimethyl ether
W tescie stosowano 5% roztwor tego zwiazku. Przetrzegano tez, ze kwas olejowy bardzo wpływa na rozszerzenie porow, obecny m.in. w oliwie z oliwek. Kwas olejowy już w ilości 3% miał negatywny wpływ na skore z dużymi porami.
To tyle co na razie znalazłam na ten temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|