BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Pią 19:10, 23 Cze 2006 Temat postu: picie bratka i in. na problemy z cera |
|
|
Sylwiasta
Wysłany: 19 Kwi 2005 02:06 pm Temat postu: picie bratka i in. na problemy z cera
--------------------------------------------------------------------------------
wlasnie zaczelami pic herbatke z bratka i boje sie wysypu, ktory czasami przy tym bratku wystepuje.
Chmielewska napisala kiedys w "Autobiografii", ze ona ten bratek pila na czczo (tak sie to pisze? jesli nie to sorki ) i miala cere "jak krysztal".
Na paczce napisano, ze pic 2-3 razy dziennie PO POSILKACH.
Herbapol gora?
============================
Joasiak
Wysłany: 29 Sie 2005 02:44 pm Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
podbijam ten stary wątek, bo ja na temat bratka, który tu jest wspomniany i nie chciałam tworzyć nic nowego.
mój główny problem z cera polega na tworzeniu się takich podskórnych, bolących gul/cyst. ostatnio sytuacja została nieco opanowana przy pomocy antybiotyku Sumamed i Isotrexinu zewnętrznie. jednakowoż nie skończyłam jeszcze kuracji antybiotykiem, a na nowo zaczęły mi wyskakiwać pryszczatki.
a dlatego pytam o bratka, bo piję go od tygodnia tak dwa razy dziennie i zastanawiam się, czy te pryszcze mogą byc efektem picia bratka, czy raczej tego, że antybiotyk przestaje działać. pomysł z wysypem po bratku nie jest mój, Sylwiasta juz o tym wyżej wspominała, poza tym jeszcze gdzieś o tym czytałam.
stąd moje pytanie do wszystkich, którzy coś mogą wiedzieć o tym - w teorii lub z autopsji: czy po bratku faktycznie wysypuje i jesli tak, to ile ten stan moze potrwać? (zakładam, że to stan przejściowy... )
=====================
ayem
Wysłany: 29 Sie 2005 03:38 pm Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
nie wiem czy ci pomoge, ale bratka pilem swego czasu, jeszcze nastolatkiem bedac, nalogowo i mowie tu o latach, nie miesiacach. moj przypadek byl jednak ciezki, z zastosowaniem roaccutanu wlacznie w szczytowym momencie, a kwalifikowalem sie na ten lek wlasciwie od samego poczatku. tak wiec szczegolnego wysypu na poczatku picia bratka nie zauwazylem (nie moglem?), pomoc tez mi nie pomogl, bardziej leki, ostra "pielegnacja", raczej dawal lepsze samopoczucie ze robie cos co niby ma pomoc. z perspektywy czasu sadze ze predzej pomogloby mi cos na uspokojenie nerwow (prawdopodobna geneza mojego problemu z tradzikiem) niz cos na przyspieszenie przemiany materii, bo ta jako nerwus mialem i tak b. szybka.
podsumowujac sadze ze z tym bratkiem moze byc roznie
======================
Lenna30
Wysłany: 31 Sie 2005 06:10 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem czy komus to sie przyda, ale na pryszcze pomagal mi kiedys sok z lopianu. Fajne przepisy na mieszanki ziolowe sa tez tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|