BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU)

BasiaKwiatkowska

PePePe
Wysłany: 30 Mar 2005 02:36 pm Temat postu: Cellulitis - owijanie folią

--------------------------------------------------------------------------------

Tym razem nie o twarzy - lato idzie i punkt mojego zainteresowania opadł był nieco niżej ...
Basiu, chcialam spytac, czy uwazasz za konieczne owijanie sie folia w czasie kuracji specyfikiem antycellulitisowym? No i wlasciwie jakie znaczenie ma to owijanie dokladnie?
Przyznaje, ze ja sie nie owijam - jakos tak glupio .... Nie wiedzialabym tez jak dlugo folie nalezy trzymac i w ktorym momencie stosowac (przed czy po masazu? hmmm ... tak na logike to chyba raczej po). Poki co smaruje sie najpierw 9% AHA (lub robie piling ziarnisty w kapieli) i po jakichs 20-30 min wmasowuje specyfik antycell. (obecnie Norel z pompka, a gdy skoncze go zaczynam XXL A.T.W.). Nastepnie masuje uda+posladki porzadnie (ok. 20-25 min z kazdej strony) szczotka o drewnianych wypustkach aż skora jest mocno zaczerwieniona i rozgrzana masazem. Wkladam cieple getry i juz, finito.
Co o tym sądzisz? Wszyscy tak mówią o tej folii. Może warto by?
Pozdrowienia. PPP
=========================
Basia
Site Admin

Wysłany: 31 Mar 2005 10:31 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Wyzsza temperatura ma zwiekszac przyswajalnosc skladnikow danego preparatu, takie zadanie ma spelniac folia, jednak sam masaz takze spelnia to zadanie, gdyz takze rozgrzewa skore, przy okazji ma dodatkowe zalety, masujesz w co wkladasz troche energii, poprawiasz krazenie, rozbijasz skupiska tluszczu, samo lezenie w folii tego nie zrobi. Poniewaz masujesz sie tak dlugo, mysle, ze folia Ci juz niepotrzebna. Jeslibys miala laczyc jedno z drugim, wydaje mi sie, ze najpierw folia, potem wmasowywanie resztek kremu.
=====================
PePePe

Wysłany: 01 Kwi 2005 12:02 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

No chyba rzeczywiście odpuszczę sobie tą folię, bo masuję b. intensywnie i skóra jest już wystarczająco rozgrzana samym masażem . Chyba sprobuje też taktyki wsmarowania drugiej porcji kremu po masazu, skoro skóra taka gorąca i zczerwieniona. Co o tym sądzisz Basiu? To w końcu zwiększyś powinno stężenie składników aktywnych działających jednorazowo na skórę ...
Przyznam Ci się też do czegoś. Pomimo że przeczytałam większośc informacji na Wizażu dotyczących cellulitu, to wciąż mam uczucie niedosytu i niedouczenia. Ciągle tak naprawdę nie wiem jakie składniki kremu sa najskuteczniejsze i jakich mam szukać w składzie preparatów antycel., których ilość na rynku rośnie niczym grzyby po deszczu i co raz ciężej oddzielić ziarno od plew a do najtańszych one nie należą. Czy z Twojego doświadczenia własnego, że się tak wyrażę, wynika że jakiś konkretny krem czy skład działa najlepiej, najkorzystniej?
Przesyłam pozdrowienia, PPP
======================
Basia
Site Admin

Wysłany: 01 Kwi 2005 12:13 pm Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------

Powracajac jeszcze do tematu owijania folia, nie odrzucam calkowicie tej metody, moze byc pomocna, chociaz osobiscie wole masaz, jako ze juz sam w sobei wymaga wkladu energii i troche ruchu:)

Nie mam pewnosci czy skora przyjmie dodatkowa porcje kremu, mozesz wyprobowac.

Co do kremow antycellulitowych ciezko jest cos dokladnie powiedziec, bo ciezko stwierdzic co jest tym ziarnem a co zalicza sie do plew.
Wiekszosc badan nad skladnikami pochodzi od firm, ktore je produkuja, malo jest w tym temacie badan niezaleznych. Wszyscy sie raczej zgadzaja, ze kremy te samoistnie cellulitu nie usuna, bardziej poprawiaja wyglad zewnetrzny skory, czyli napinaja naskorek, nawilzaja przez co skora staje sie bardziej jedrna, zas w mniejszym stopniu dzialaja na tkanke tluszczowa. Masaz jest na pewno bardzo pomocny + ruch.