BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU)

BasiaKwiatkowska

Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1744
:

Items
Wysłany: 19 Mar 2005 11:10 am Temat postu: Problem - kwas azaleinowy + dowolny nawilżacz

--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
Na forum wizażu właśnie jakaś dziewczyna się pyta czy na Skinoren może nakładać jakiś krem kojący lub przeciwzmarszczkowy, bo ona już jest po 30 i chce trochę podkarmić cerę i zatroszczyć się o zmarszczki. Jak na mój chlopski rozum to kojący zawsze może - chyba się nawet poleca w przypadku suchszej skóry jakiś dodatkowy nawilżacz - a nawet przeciwzmarszczkowy jesli wydelikacona skóra go dobrze znosi i nie regauje podrażnieniem (no może warto tylko unikać wtedy retinolu żeby nie złuszczać za bardzo i nie rozdrażnić skóry na dobre?). W wątku inna wizażanka wkleiła link do słynnego już forum Luskiewnika - ja do jego rewelacji odnoszę się bardzo sceptycznie, bo sam pisze często bardzo sprzeczne nieraz rzeczy na różnych stronach, a bufoństwiem bije wszystkich na głowę (chyba sodówka do głowy uderzyła...). No ale do rzeczy - dziewczyna cytuję Luskiewnika, ktory twierdzi iż "podczas kuracji kwasem azeleinowym nie powinno się stosować żadnych kremów, mleczek toników, bo kwas powoduje ich hydrolizę i w konsekwencji powstawanie pryszczy".

Oto link, do którego ja wejść nie mogę, bom nie zarejestrowana:
[link widoczny dla zalogowanych]

To jak to jest Basiu? Zgłupiałam trochę. Mi bardzo służył Acne Derm przy mojej naczynkowej cerze, smarowałam się po parunastu minutach od aplikacji jeszcze czymś mocno odżywczym i żadnych pryszczy się nie nabawiłam (wprost przeciwnie).

3/6/2005, 9:14 Send Email to Smoczyca

Nie jestem zarejestrowana na tym forum, wiec takze nie moge odczytac calego watku.

Nie wiem czy dobrze zrozumialam to co chcial przekazac pan Luskiewnik, czy chodzilo mu, ze nie wolno nic nalozyc po aplikacji kwasu azelainowego czy tez podczas stosowania produktu z kwasem azelainowym, w ogole nie mozna stosowac innych kosmetykow (a co z ochrona przeciwsloneczna)??

Ogolnie nie spotkalam sie z takim stwierdzeniem.
Problemem moze byc sam sklad preparatu z kwasem azelainowym w tym przypadku to znaczy jesli baza takiego preparatu bedzie zawierac zbyt duzo emolientow i skladnikow zatykajacych pory to moze przyczynic sie on do powstawania wypryskow u sklonnej ku temu osoby, podobnie jest z retinoidami. Czyli nie ma tak, ze jesli kupie jakikolwiek preparat z kwasem azelainowym, ktory jest skladnikiem m.in. przeznaczonym dla cery tradzikowej to nie ma mozliwosci, ze preparat ten jednoczesnie nie przyczyni sie do zatykania porow. Nie znam pelnego skladu Skinorenu, wiec ciezko mi cos powiedziec.
Jesli chodzi o dodatkowe nawilzanie to odniose sie do zalecen w przypadku retinoidow, ktore powinny byc podobne przy kwasie azelainowym. Jesli stosujemy kremy/zele z retinoidami to ogolnie mozna nalozyc nawilzacz po ich aplikacji, ale wazne by nie do razu tylko po ok godzinie, to samo zalecenie stosowalabym przy kwasie azelainowym. Ogolnie nalozenie kremu nawilzajacego moze oslabic dzialaniu kwasu azelainowego, ale tylko oslabic, a nie zlikwidowac calkowicie. Przy retinoidach o stopniowym systemie uwalniania skladnika aktywnego jakim jest Retin-A micro, u nas w Polsce nie dostepny, nie zaleca sie stosowania kremu nawilzajacego nawet po czasie, ale zalecenie to dotyczy efektywnosci samego produktu, nalozenie kremu nawilzajacego moze zniwelowac dzialanie zelu Retin-A micro, zas nie chodzi tutaj o fakt, ze krem kloci sie z zelem. Jesli na produkt z kwasem azelainowym nalozy sie krem zatykajacy pory u danej ososby to i owszem moze to spowodowac wypryski. Jesli nalozy sie po ok. godzinie krem nawilzajacy, ktory nasza skora dobrze toleruje nie sadze by stanowilo to problem. Jesli dowiem sie cos wiecej na ten temat dam znac.

Powrót do góry

Sylwiasta

Dołączył: 10 Kwi 2005
Posty: 270
:
Skąd: Krakow

Items
Wysłany: 19 Cze 2005 02:23 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Droga Basiu,
tez spotkalam sie z twierdzeniem - nic na kwas azelainowy bo "wejdzie w reakcje" i zapcha, na roznych forach (na "Luskiewnika" nie wchodze, bom niezarejestrowana ani nie tradzikowa ale bylo o tym na Gazecie i Wizazu) a ostatnio pytala mnie o to kolezanka - podobno ma nastapic hydroliza tego kwasu (bo zostaje on w przestworach komorkowych do 6 godzin po aplikacji - cytuje z pamieci ale akutar zapamietalam dokladnie) z produktami nan nakladanymi, pelnymi konserwantow i w konsekwencji bolesne pryszcze.
Wiem, ze kolezanka ma troche inne reakcje od moich ( o ile pamietasz nasza koresondencje na ten temat, kiedys chcialam sie nim pozbyc sladow po zabawie w "mala kosmetyczke" jak to ktos trafnie okreslil ), jej Acne-Derm nic nie sciaga ani nie wysusza, do tego pomaga i nie chcialaby sie z nim rozstawac, bo boi sie nawrotu tradziku.
Dodam, ze to jasna blondynka, uzywa filtrow i nie wystawia sie na slonce ani solarium.
Stad pytanie o te filtry - bo o ile zima jeszcze da sie bez nich wytrzymac (to JEJ zdanie) to latem juz by nie chciala - czy mozna stosowac Acne-Derm latem + filtry (wiem, ze naklada LRP albo Avene oba 50+ spf) czy dac sobie spokoj, poczekac do jesienio/zimy i nic nie nakladac na preparat?

Sklad Acne Dermu: 100 g kremu zawiera: kwas azelainowy 20g, gilkol propylenowy, glicerol, kwas benzoesowy, Arlatone 983 S (samoemulgujacy sie monostearynian glicerolu), Cutina CBS, PCL w plynie, woda oczyszczona.

Pytanie ode mnie - moja tubka ma date waznosci do 2008 roku, zostala lekko napoczeta ale od tej pory lezy nieuzywana - czy moge ja zuzyc na jesieni, czy mam zakupic nowa - przechowuje ja w pudeleczku, zakrecona szczelnie, w temperaturze pokojowej, jak zaleca producent? Pytam, bo moze dam mu jeszcze jedna szanse.

Powrót do góry

Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1744
:

Items
Wysłany: 19 Cze 2005 03:05 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
Stad pytanie o te filtry - bo o ile zima jeszcze da sie bez nich wytrzymac (to JEJ zdanie) to latem juz by nie chciala - czy mozna stosowac Acne-Derm latem + filtry (wiem, ze naklada LRP albo Avene oba 50+ spf) czy dac sobie spokoj, poczekac do jesienio/zimy i nic nie nakladac na preparat?

Skoro Twoja kolezanka uwaza, ze zima jej filtry nie potrzebne to raczej do swiadomych osob nie nalezy i podejrzewam, ze nie naklada tych filtrow tyle ile trzeba ni wspominajac o reaplikacji w razie potrzeby, nie wiem jak tam u niej z opalaniem i unikaniem nadmiaru slonca. Jesli nie zmieni swego podejscia to odradzam Acne-derm latem, kiedy na pewno bedzie miec wiecej kontaktu ze sloncem, niz zima, kiedy z racji krotszego dnia w Polsce, rzdszego przebywania na zewnatrz moze bedzie miec mniej kontaktu z UVA (choc wiele z obecnie stosowanych rodzajow oswietlen tez emituje UVA).

Jesli tak dobrze toleruje Acne-Derm to niech juz nic na niego nie naklada wieczorem, podobna zasda dotyczy retinoidow, bardziej jednak chodzi o oslabienie dzialania przez nalozenie potem dodatkowego preparatu, a nie o wypryski. Wypryski sa mozliwe, gdy ten dodatkowy preparat bedzie zbyt pelen emolientow, a dana osoba bedzie sklonna do tradziku.

Jesli chodzi o Ciebie, mozesz swoja tubke schowac do lodowki na drzwiach lub na dolnych polkach dla jeszcze wiekszej pewnosci i dac jej szanse po czasie.

Powrót do góry

Sylwiasta

Dołączył: 10 Kwi 2005
Posty: 270
:
Skąd: Krakow

Items
Wysłany: 19 Cze 2005 03:15 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Dziekuje Basiu, przekaze
Swoja droga, zdanie wiekszosci moich znajomych o wysokich filtrach, jest raczej sprzeczne z pojawiajacym sie na tym forum patrza na mnie jak na idiotke, kiedy mowie, ze uzywam 60spf (i koniecznie wysokie ppd) juz o reaplikowaniu nie wspomne a kiedy probuje argumentowac, ze przeciez przebarwienia... (zmarszczki uznaje za oczywiste, o nwotworach nie wspominajac) to slysze, ze przeciez przez zime i tak zejda... Moje, hormonalne, ktorych nabawilam sie mimo uzywania filtra (ale wtedy to bylo 30spf i nie zdawalm sobie sprawy z istnienia roznicy w stabilnosci filtrow), nie schodza od 2 lat - mimo, ze uzywam wysokich filtrow, tym razem juz stabilnych i ant UVA (przybladly troche - takie piegi, ale pod oczami).
No to teraz, to juz na pewno nie tutaj ten post ale musialam sie pozalic, bo juz mi opadaja rece, jak ktos mnie przekonuje, ze Eris 25spf to wysoki, dobry i wystarczajacy dla niego filtr...

Basiu, na opakowaniu A-D-mu pisze "nie zamrazac" ale taka umiarkowana lodowka, moze byc?

Powrót do góry

joan1973

Dołączył: 19 Mar 2005
Posty: 93
:
Skąd: Warszawa

Items
Wysłany: 20 Cze 2005 02:46 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Sylwiasta, moj Acne leżakuje własnie w lodówce od 2 miesięcy, obok dżemu wisniowego na drzwiach. Z tego co widzę, bo zaglądam czasem do niego bardzo mu odpowiada to miejsce Także przestałam używać w okresie silnego nasłonecznienia, ale jesienią napewno do niego wrócę, nie dośc, że leczy moje pojednyńcze "cosie" to również swietnie poradziłam sobie dzieki niemu z przebarwieniami i plamkami po wypryskach. aha i nic mnie nie podrazniało ani nie ściągało. Ja używałam go początkowo solo na noc, później na zmianę z żelem D4 (naprzemiennie, dzień przerwy).
_________________
Pozdrawiam, Joaś

Powrót do góry

Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1744
:

Items
Wysłany: 20 Cze 2005 09:19 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
Basiu, na opakowaniu A-D-mu pisze "nie zamrazac" ale taka umiarkowana lodowka, moze byc?

Tak jak pisze Joan - zamrazanie a niska temp. na dnie lodowki czy drzwiach to zupelnie co innego i krzywdy nie zrobi.

Powrót do góry

Sylwiasta

Dołączył: 10 Kwi 2005
Posty: 270
:
Skąd: Krakow

Items
Wysłany: 20 Cze 2005 04:45 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Ok, przeprowadzilam A-Derma do lodowki na czas wakacji, dziekuje za porady. Sprobuje go raz jeszcze na jesieni