BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Śro 23:37, 22 Mar 2006 Temat postu: Farbka do włosów z orzecha |
|
|
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 229
Wysłany: 27 Sie 2005 02:57 am
--------------------------------------------------------------------------------
Zrobilam sobie odzywke barwiaca do wlosow z zielonych skorek orzecha wloskiego i oleju kokosowego (skorki przekrecilam przez maszynke do miesa i dodalam oleju) i jestem bardzo zadowolona - siwe wlosy zlapalo na zloty braz, a reszte na kolor czekoladowy
Po kilku umyciach efekt wyglada na w miare trwaly.
I mam pytanie - jak zrobic zapas? Wiem, ze barwnik orzechowy jest raczej malo stabilny. Czy wysuszenie lupin i zmielenie nie zniszczy juglonu
**********************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1655
Wysłany: 29 Sie 2005 04:58 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Niestety, masz racje Lenno juglon jest malo trwaly i w formie wysuszonej ulega rozkladowi. Z tego powodu proszek ze zmielonych lupin orzecha wloskiego nie jest sprzedawany tak jak to jest z Henna czy Basma.
Badania nad efektywnoscia proszku ze zmielonych lupin orzecha zostala opisane w Polish Journal of Cosmetology 2003; 3 "Naturalny juglon-zastosowanie do barwienia wlosow ludzkich".
Z opisu wynika, ze tylko swieze lupiny daly taki efekt, jak opisujesz, zas po zastosowaniu proszku osiagnieto bardziej efekt tonujacy czyli podejrzewam, ze siwych wlosow juz nie pokrylo tak efektywnie.
Jesli mimo wszystko chcesz zrobic zapas to w podanym badaniu dokonano tego w ten sposob:
- w polowie sierpnia zebrano niedojrzale owoce orzecha wloskiego
- Lupiny pocieto na kawalki i wysuszono w suszarce w temp. 45-50 stopni C
- Sproszkowano w mlynku
- Otrzymano szarobrazowy proszek, ktory nalzey przechowywac w suchym i chlodnym miejscu.
****************************
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 229
Wysłany: 30 Sie 2005 04:41 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Dziekuje Basiu, bede probowac, bo efekt bardzo mi sie podoba
Dla zainteresowanych - metode wczoraj ulepszylam
Lupinki wrzucam do sokowirowki i otrzymany sok mieszam z olejem. Latwiej wtedy go naniesc rownomiernie na wlosy. Lepiej uzywac gumowych rekawiczek, bo strasznie barwi rece.
Tak sie zastanawiam czy przy zachowaniu ostroznosci nie mozna by soku z orzecha uzyc jako henny do rzes (chodzi mi o same wyplowiale konce)
****************************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1655
Wysłany: 30 Sie 2005 09:32 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | Cytat:
Tak sie zastanawiam czy przy zachowaniu ostroznosci nie mozna by soku z orzecha uzyc jako henny do rzes (chodzi mi o same wyplowiale konce) |
Mysle, ze mozna, przy zachowaniu ostroznosci jak piszesz.
************************
Iwona
Dołączył: 22 Kwi 2005
Posty: 59
Wysłany: 30 Sie 2005 01:26 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Ja kupuję w sklepach zielarskich liście orzecha włokiego, które również znane są z własciwości przyciemniajacych włosy. Stosuję je naprzemiennie z płukanką z kory dębu -do dostania w zielarskich.
************************
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 229
Wysłany: 31 Sie 2005 02:23 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Plukanki troche przyciemniaja, ale raczej nie siwe wlosy. Dobry efekt dala mi tylko mocna esencja z herbaty i szalwi, ale wlosy po niej sa jakies takie niespecjalne - matowe i suche.
************************
Iwona
Dołączył: 22 Kwi 2005
Posty: 59
Wysłany: 31 Sie 2005 02:51 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
No niestety, po korze i orzechu też są lekko szorstkie, dlatego radzę sobie w ten sposób, ze po spłukaniu ziołami nakładam odżwkę bez spłukiwania. Co do pokrycia siwych-masz rację. Ale jeśli ktoś chce delikatnie przyciemnić to polecam. Ja sama wracam do naturalnego koloru włosów-jasno brązowych (po jasnych balejażach od kilku lat). Na cały balejaż zrobiłam farbę w kolorze naturalnych włosków i teraz aby podtrzymac kolor farby, który niestety się trochę zmywa - robię płukanki.
Podobno kawa też przyciemnia, sa nawet szmpony z wyciagiem kawowym, ale przypuszczam, ze raczej do podtrzymania koloru, nie do pokrycia siwych.
szałwia-bardzo wususza, sprawdziłam, zaprzestałam.
Pozdrawiam
I.
***
Lenna-mam pytanie odn. koloru na włosach po lupinach.
-Czy jest to ciepły brąz z rudawa poświatą czy raczej chłodny brąz?
-Jaka jest jego intensyność (jacny czy ciemny),
-jaki miałaś wyjściowy kolor włosów
-czy zamiast oleju można by zmieszać sok np. z jakąś odzywka lub balsamem?
I.
*************************8
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 229
Wysłany: 31 Sie 2005 06:00 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Wiec tak - moj wyjsciowy kolor to ciemny braz z rudymi refleksami, ktorych koniecznie chcialam sie pozbyc. I udalo sie. Ciezko mi opisac ten kolor, ale najblizej mu wlasnie do glebokego odcienia czekolady z lekkim pozloceniem. Zadnych rudosci na szczescie Ciemny, wiec jesli chcesz wrocic do jasnego brazu, to raczej orzech Ci w tym nie pomoze.
Sam sok z lupin jest dosc mocny, dolalam do niego oleju w celu rozrzedzenia. Nie mam pojecia czy mozna wymieszac z odzywka
Najlepiej zrob probe na malo widocznym kosmyku wlosow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|