BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Śro 22:51, 22 Mar 2006 Temat postu: Domowy Hair Inhibitor/Produkt opóźniający odrost włosów |
|
|
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 230
Wysłany: 23 Mar 2005 06:35 am
--------------------------------------------------------------------------------
Znalazłam info o metodzie opóźniającej odrastanie włosów po depilacji:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wklejam przepis:
-Balsam do ciała Neutrogeny z aktywną miedzią
-500mg izoflawonów sojowych
-2 łyżeczki kurkumy
Czy taka mieszanka może działać na odrost włosów?
***********************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1655
Wysłany: 24 Mar 2005 10:30 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Nie jestem zarejestrowana na tym forum, wiec nie wiem co tam wiecej pisali.
-Balsam do ciała Neutrogeny z aktywną miedzią
-500mg izoflawonów sojowych
-2 łyżeczki kurkumy
Ogolnie izoflawony sojowe moga opozniac odrost wlosow i sa juz stosowana w balsamach do ciala, ktore obiecuja, iz wlosy po czasie stosowania beda odrastac slabsze i wolniej. Istnieja juz badania na ten temat. Jako pierwsza jesli sie nie myle wprowadziala na rynek taki balsam firma Aveeno.
Kompleks peptydowy miedzi w balsamie Neutrogena stosowany jest w produktach do wlosow, ale wlasnie przeznaczonych dla osob, ktorych dotyczy problem lysienia, czyli kompleks miedzi ma wzmacniac cebulki wlosow, wiec nie wiem dlaczego akurat ten balsam.
Ja bym wybrala jakis balsam o prostym skladzie, aby zmniejszyc prawdopodobienstwo interakcji miedzy skladnikami.
Kurkuma- dobry antyoksydant, nie czytalam, aby ten skladnik mial hamujacy wplyw na odrost wlosow.
************************
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 230
Wysłany: 31 Mar 2005 02:47 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Na tamtym forum piszą, że peptydy miedzi hamują 5 alfa-reduktazę, zmniejszają więc ilość DHT w skórze, przez co działają antyandrogennie i w przypadku łysienia i w przypadku nadmiaru włosów na ciele. Nie podane były jednak żadne teksty źródłowe, więc nie wiem ile w tym prawdy...
A balsam póki co zrobiłam ze zwykłej Neutrogeny (bez miedzi) i izoflawonów, zobaczymy jak efekty
Próbowałam znaleźć coś o kurkumie i mam tylko tyle:
[link widoczny dla zalogowanych]
a przy okazji trafiłam też na to:
[link widoczny dla zalogowanych]
***********************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1655
Wysłany: 31 Mar 2005 10:36 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Jesli chodzi o miedz i jej dzialanie na wlosy radzilabym skontaktowac sie z odkrywca kompleksu peptydowego miedzi, ktory opatentowal ten zwiazek Dr Pickart'em [link widoczny dla zalogowanych] Sprzedaje on produkty oparte na miedzi na problemy z wypadaniem wlosow, nie spotkalam sie dotad z produktami opartymi na miedzi, ktore by mialy zmniejszac porost wlosow. Wiem, ze niektore panie stosujace produkty Skinbio oparte na miedzi obawiaja sie zwiekszenia owlosienia na twarzy, a nie jego redukcji.
******************************
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 230
Wysłany: 13 Kwi 2005 05:11 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Pierwsze sprawozdanie - balsam sojowy DZIALA nie sa to na razie efekty zwalajace z nog, ale jednak widze roznice - wlosow odroslo tyle co zwykle, takiej samej grubosci, ale troche wolniej.
Mam nadzieje, ze z czasem bedzie jeszcze lepiej
Basiu, a slyszalas cos o Capislow?
[link widoczny dla zalogowanych]
***********************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1655
Wysłany: 13 Kwi 2005 10:03 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | Lenna30 napisał:
Pierwsze sprawozdanie - balsam sojowy DZIALA nie sa to na razie efekty zwalajace z nog, ale jednak widze roznice - wlosow odroslo tyle co zwykle, takiej samej grubosci, ale troche wolniej.
Mam nadzieje, ze z czasem bedzie jeszcze lepiej |
!!! Ja tez zauwazylam mala poprawe, wazne by byc systemetycznym czyli stosowac taki balsam codziennie, mysle, ze powalajacych z nog efektow nie ma sie co spodziewac.
Cytat: | Cytat:
Basiu, a slyszalas cos o Capislow?
[link widoczny dla zalogowanych] |
Tego jeszcze nie probowalam, tak jak tam podaja wyciag ten stosuja juz niektore firmy w swoich balsamach, mysle, ze jest warty uwagi. Inny wyciag roslinny promowany w tych samych celach to Sanguisorba officinalis root extract, stosowany na przyklad w balsamie firmy Jergens w polaczeniu z wyciagiem sojowym.
***********************
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 230
Wysłany: 18 Kwi 2005 07:27 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Hmmm, a czy w domowych warunkach mozna zrobic taki ekstrakt? Ta roslinka (Sanguisorba) wydaje sie byc do zdobycia u nas Kusi mnie bardzo, zeby balsam jeszcze ulepszyc
Znalazlam tez cos takiego [link widoczny dla zalogowanych] z Pilinhib veg (mocznik, ekstrakt z soi, ekstrakt z epilobium). Mozna ten balsam potraktowac jako baze (zamiast Neutrogeny) i do niego dodac izoflawony, czy to juz bedzie za bardzo namieszane?
*************************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1655
Wysłany: 18 Kwi 2005 08:55 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | Cytat:
Hmmm, a czy w domowych warunkach mozna zrobic taki ekstrakt? Ta roslinka (Sanguisorba) wydaje sie byc do zdobycia u nas Kusi mnie bardzo, zeby balsam jeszcze ulepszyc |
Nie wydaje mi sie to mozliwe w warunkach domowych bez specjalnego sprzetu i przygotowania.
Cytat: | Cytat:
Znalazlam tez cos takiego [link widoczny dla zalogowanych] z Pilinhib veg (mocznik, ekstrakt z soi, ekstrakt z epilobium). Mozna ten balsam potraktowac jako baze (zamiast Neutrogeny) i do niego dodac izoflawony, czy to juz bedzie za bardzo namieszane? |
On juz zawiera izoflawony sojowe, nie wiadomo tylko w jakich ilosciach. Musialabys poznac dokladny sklad i zobaczyc czy jest bardzo skomplikowany.
**********************
aggulek
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 16
Wysłany: 04 Paź 2005 08:13 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
No dobrze Od ostatniego wpisu (kwiecień) minęło troche czasu, podzielcie się więc opiniami. Czy stosowałyście ten balsam na opóźnienie odrastania włosów po depilacji dłużej niż "trochę"? Czy efekty były widoczne/odczuwalne? A może odkryłyście już coś nowego, lepszego...
Szukam specyfiku "osłabiającego" odrastające włosy, czy ten balsam ma takie działanie?
Pozdrawiam, A.
***********************8
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 230
Wysłany: 04 Paź 2005 09:51 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Ja wciąż stosuję i efekty są lepsze niż tylko zauważalne
Próbowałam w międzyczasie mieszanek na bazie różnych balsamów, z różnymi dodatkami i:
1. z kurkumą działa lepiej, niestety ma zasadniczą wadę - barwi skórę na pomarańczowo
2. daję więcej izoflawonów - 500mg na 100ml balsamu
3. dodaję ekstrakt z epilobium, o którym jest mowa powyżej - ekstrakt zrobiłam sama: ziółko + spirit + gliceryna; epilobium to wierzbówka, do dostania w aptekach albo sklepach zielarskich.
Jeśli chodzi o efekty to są znaczne, nie pisałam tego wcześniej, ale byłam trochę przerażona tym, że włosy zaczynaja mi zarastać coraz większą powierzchnię ciała. Teraz jest ok, taka średnia krajowa niektóre włosy w ogóle nie odrastają, co nie znaczy, że nie mam czego depilować.
Najoporniejsze są tylko włoski z okolic bikini, nie wiem dlaczego...
Aha, nie bez znaczenia jest fakt, że jestem na diecie niskowęglowodanowej i szprycuję sie beta sitosterolem (cholestop, pestki dyni itp)
************************
koteck
Dołączył: 27 Kwi 2005
Posty: 2
Wysłany: 22 Paź 2005 07:22 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Lenna30 mogłabym prosić o rozwinięcie pkt.3? W jaki sposób robisz wyciąg? jak długo stoi i kiedy dodajesz glicerynę? Z balsamem trzeba to jakoś mikserem połączyć? Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.
*********************
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 230
Wysłany: 22 Paź 2005 11:17 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
Koteck, epilobium to wierzbówka drobnokwiatowa.
Nalewkę robię wg przepisu Łuskiewnika [link widoczny dla zalogowanych] biorąc nie świeże ziele, a właśnie suszone. Proporcje tam masz, z suszu wychodzi mocna.
Glicerynę dodaję (przed połączeniem z balsamem) tylko po to, żeby zniwelować wysuszające działanie alkoholu.
Lekko miksuję całość, ale nie godzinę jak jest podane w linku na samej górze tylko chwilę, do uzyskania jednolitej konsystencji.
Całość jest trochę farbująca - jak pisałam kurkuma na pomarańcz, wierzbówka na brąz; nie są to co prawda plamy nie do zmycia, ale jednak ślady widać
**********************
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 230
Wysłany: 16 Lis 2005 04:44 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | pitipel napisał:
Lenno, skąd Ty bierzesz te izoflawony???
Ja szukam i szukam i znależć nie mogę |
Chodzi o to, że Menoplantu nie ma w aptekach?? Kupiłam kilka dni temu 2 opakowania bez problemu chyba, że szukasz czystych izoflawonów bez dodatków - tego raczej u nas nie znajdziesz
Cytat: | Vivien napisał:
Sporządziłam smarowidło, stosuję je od tygodnia i zawiązuję palce w supełki, żeby zaczęło toto działać.
Tymczasem mam jeszcze kilka pytań:
1. Lenna30 napisał:
Najoporniejsze są tylko włoski z okolic bikini, nie wiem dlaczego...
Mogę prosić o sprecyzowanie tej oporności i ocenę efektów w tej strefie? Nie ukrywam, że to właśnie na bikini najbardziej mi zależy, bo zalesiło mnie tam okrutnie i w kompleksy popadam ilekroć badziew odrośnie, a odrasta z coraz większym zasięgiem. |
Vivien, chodzi o to, ze poza spowolnieniem odrostu nie zauważyłam większej poprawy w okolicach bikini. W innych m-cach mam znaczne przerzedzenie, część włosów nie odrasta. Ostatnio nawet b.łatwo wychodzą - leciutko pociagnę i myk-myk po włochalu bez specjalnego bólu.
Nie mam pojęcia skąd brak bikini-sukcesów może podczas chodzenia ten balsam wciera się bardziej w ubranie niż w skórę A być może skóra w tamtych okolicach jest po prostu b.wrażliwa na androgeny...
Cytat: | Vivien napisał:
Lenna30 napisał:
Aha, nie bez znaczenia jest fakt, że jestem na diecie niskowęglowodanowej i szprycuję sie beta sitosterolem (cholestop, pestki dyni itp)
Słyszałam o dobroczynnym wpływie diety na porost, a właściwie nieporost włosia, ale nie mogę nigdzie znaleźć szczegółów, byłabym wdzięczna za wszelkie rady. |
Generalnie chodzi o to, żeby zminimalizować skoki insulinowe, które mają kiepski wpływ na równowagę hormonalną. Tak w skrócie: minimum węglowodanów (zero pieczywa, ziemniaków, słodyczy itp), dużo warzyw, ryby, trochę owoców. Zwracaj uwagę na indeks glikemiczny. Mam rozpiskę takiej diety, która 'uspokaja hormony' (zresztą napisaną przez tą samą osobę, która jest autorem przepisu na omawiany tu Hair Inhibitor)- jeśli chcesz to Ci ją wyślę, tylko podaj mi maila na PW); jest w formacie PDF.
Poza tym warto zwrócić uwagę na sitosterole.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Sitosterole oprócz gotowych preparatów są jeszcze w znacznej ilości w pestkach dyni (ok 100mg beta-sitotserolu w 100g) i pistacjach (200mg/100g). W wersji ekonomicznej można popijać herbatkę z wierzbówki.
Cytat: | Cytat:
3. Żółtość mazidła jest wręcz zachwycająca i równie zachwycająco barwi ubrania. Po jakim czasie można to kanarkowe cudo spłukać, żeby można się było ubrać jak człowiek i nie zniweczyć przy tym działania specyfiku? |
No fakt, jest barwiące
Szczerze mówiąc nie wiem po jakim czasie można je spłukać, bo to trochę metoda eksperymentalna. Basia wcześniej pisała, że nic nie wie o wpływie kurkumy na odrost włosa. Ja też dużo sie nie dowiedziałam - z konkretów wiem tylko tyle, że metodę 'kurkumową' spowalniającą wzrost włosów stosują Indianki Czyli to bardziej medycyna ludowa niż fakt potwierdzony naukowo, ale ja musiałam spróbować i wg mnie jest różnica, efekt barwiący dzielnie znoszę. Jeśli bardzo Ci plamy przeszkadzają - może na początku zrezygnuj z kurkumy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|