BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Śro 22:38, 22 Mar 2006 Temat postu: Domowy błyszczyk |
|
|
Noor
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 114
Wysłany: 14 Paź 2005 08:06 am
--------------------------------------------------------------------------------
Na Wizażu pojawił się taki przepis na błyszczyk domowej roboty:
Składniki:
1/4 filiżanki oleju roślinnego lub oliwy z oliwek
7 g wosku pszczelego drobno posiekanego lub startego (sklep ze zdr. żywnością)
4-5 kropli aromatycznego olejku (zapach zależy od twojej fantazji, ale nie może być to olejek zapachowy do świec - musi nadawać się do jedzenia!)1/8 łyżeczki do herbaty gliceryny (niekoniecznie)
kawałek pomadki do ust (żeby zabarwić błyszczyk na ładny kolor) - mam nadzieję, że to też niekoniecznie
drobno sproszkowany błyszczyk spożywczy (jeśli chcesz uzyskać "błyszczący" efekt)
Najlepiej robić w mikrofali, ale na zwykłej kuchence gazowej też można. Wlewasz do garnuszka olej, dodajesz wosk. Stawiasz na ogniu i czekasz aż wosk się roztopi.
Jeśli chcesz uzyskać miękki błyszczyk lub twardszy balsam zanurz łyżeczkę w masie i włóż do zamrażalnika na minutkę. Następnie sprawdź konsystencję schłodzonej "bazy". Jeśli jest za twarda, dodaj trochę oleju i gotuj ponownie. Jeśli za miękki dodaj malutki kawałeczek wosku i gotuj.
Następnie dodaj wybranego olejku (miętowy, może być aromat do ciast) i dobrze wymieszaj. Dodaj glicerynę.
Odkrój cienki plasterek kolorowej szminki (najlepiej dobrana do zapachu olejku np. do miętowego - zielona) i dodaj do wosku. Zamieszaj.
Na końcu dodajemy błyszczyk spożywczy.
(Uważaj, masa jest gorąca!) Potrzebujesz rzecz jasna pojemniczków. Najlepsze będą takie małe po pudrowych pastylkach. Wlewasz "masę" w pudełeczko, ale nie po same brzegi. Tyle masy wystarczy na ok. 6 pojemniczków.
Zastygnięcie mieszaniny trwa ok. 30 minut. Nie dotykaj jej w tym czasie, pozwól, by błyszczyk wyglądał "profesjonalnie", czyli był gładki.
I przygotuj się na ciężkie mycie - w końcu to był wosk.
Przepis pochodzi z książki Jennifer Bonnell "Zrób to sama, dziewczyno".
Ciekawe, czy takie połączenie oliwy z woskiem pszczelim i gliceryną będzie lepiej chroniło, nawilżało i natłuszczało niż przeciętny sztyft ochronny lub przeładowane chemią błyszczyki
_________________
Noor
*************************
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 230
Wysłany: 14 Paź 2005 09:17 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Noor, fajny przepis
A co to jest: "drobno sproszkowany błyszczyk spożywczy"
Zamiast pomadki można spróbować dodać żurawin, jeśli ma być barwiony
[link widoczny dla zalogowanych]
************************
Noor
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 114
Wysłany: 14 Paź 2005 01:56 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | Lenna30 napisał:
A co to jest: "drobno sproszkowany błyszczyk spożywczy" |
Nie mam zielonego pojęcia, ale pamiętam, że jak ponad 15 lat temu prenumerowałam Burdę, jeszcze w wersji niemieckojęzycznej, to w przepisach mieli tam takie różne cudeńka, jak barwniki spożywcze we wszystkich kolorach tęczy, srebrne kuleczki do dekoracji ciast, jadalne płatki róż i błyszczącą posypkę do ozdabiania boków tortów. Może od tego czasu wymyslili też błyszczyk spożywczy. Trzeba zapytać naszych userek zza zachodniej granicy.
_________________
Noor
*************************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1655
Wysłany: 18 Paź 2005 04:11 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
O blyszczykach spozywczych nie slyszalam, o barwnikach spozywczych i owszem.
Wiekszosc pomadek firm naturalnych opartych jest na takim przepisie, zamiast oliwy z oliwek radzilabym uzyc innego oleju roslinnego z listy polecanych na forum, ktore dzialaja skuteczniej pod wzgledem natluszczania, dodatek gliceryny wzmocni efekt nawilzajacy, dodatek pomadki nie jest konieczny jesli nam nie zalezy na kolorze, w Polsce nie mamy dostepu do gamy barwnikow spozywczych i kosmetycznych, stad ten pomysl z kawalkiem pomadki, mozna dodac tez witamine E z kapsulki lub w kropelkach.
Oba przepisy, takze ten ze strony podanej przez Lenne mozna przetestowac.
Na bardzo przesuszone usta najlepiej sprawdzi sie jednak czyste maslo karite, lanolina lub wazelina.
***************************
Wysłany: 18 Paź 2005 04:51 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | odkad tu mieszkam usiluje znalezc owe (znane i mnie z Burdy ) dekoracyjne cukrowe kuleczki, szczegolnie te srebrne wygladajace jak metalowe, ale poki co nie namierzylam. Moze sa w jakich lepsiejszych delikatesach?
blyszczykow spozywczych nie ma, pewnie blad w tlumaczeniu.
podobno olej rycynowy daje takim wlasnorecznie ukreconym blyszczykom niezwykly polysk. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|