BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Nie 3:38, 17 Cze 2007 Temat postu: Sposoby na rzucenie nałogowego picia kawy? |
|
|
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 229
:
Items
Wysłany: 09 Paź 2005 02:55 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Macie może jakieś sposoby na rzucenie nałogowego picia kawy? Wypijam pół litra siekiery dziennie, od ponad 10 lat, a chciałabym przestać, bo czuję, że bardzo szkodzi mi to na cerę
Kłopot w tym, że jestem maksymalnie uzależniona od dowozu kofeiny - wystarczy, że zaśpię i nie wypiję kawy o tej porze co zwykle, i mam gigantyczny ból głowy, nawet prochy p.bólowe go nie ruszają. Może są jakieś farmakologiczne wspomagacze
Powrót do góry
pitipel
Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 451
:
Items
Wysłany: 09 Paź 2005 04:08 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Lenna30 napisał:
Macie może jakieś sposoby na rzucenie nałogowego picia kawy? Wypijam pół litra siekiery dziennie, od ponad 10 lat, a chciałabym przestać, bo czuję, że bardzo szkodzi mi to na cerę
Kłopot w tym, że jestem maksymalnie uzależniona od dowozu kofeiny - wystarczy, że zaśpię i nie wypiję kawy o tej porze co zwykle, i mam gigantyczny ból głowy, nawet prochy p.bólowe go nie ruszają. Może są jakieś farmakologiczne wspomagacze
Jezu!!! Jak ja mam dobrze!!! Ja kawy nie lubię i nie piję wcale. Farmakologia Ci rozwali żołądek, który zresztą i tak masz pewnie naruszony przez kawę. Spróbuj zieloną herbatę zamiast kawy po prostu. Nie wiem, czy to się sprawdzi w Twoim przypadku, ale moja mama pewnego dnia po prostu rzuciła kawę na rzecz zielonej herbaty i trwa przy tym.
_________________
pozdrawiam, piti
Powrót do góry
Alex
Dołączył: 17 Kwi 2005
Posty: 76
:
Skąd: Bielsko-Biała
Items
Wysłany: 09 Paź 2005 04:25 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
pitipel napisał:
Lenna30 napisał:
Macie może jakieś sposoby na rzucenie nałogowego picia kawy?
Jezu!!! Jak ja mam dobrze!!! Ja kawy nie lubię i nie piję wcale. Farmakologia Ci rozwali żołądek, który zresztą i tak masz pewnie naruszony przez kawę. Spróbuj zieloną herbatę zamiast kawy po prostu. Nie wiem, czy to się sprawdzi w Twoim przypadku, ale moja mama pewnego dnia po prostu rzuciła kawę na rzecz zielonej herbaty i trwa przy tym.
Zrobiłam tak samo .Po prostu zamiast kawy na obudzenie i potem w ciągu dnia piję zieloną herbatę.Z natury mam bardzo niskie ciśnienie, ale herbata służy mi bardzo dobrze.Polecam expresową Senchę z Dilmah- jest łagodna w smaku, a jednocześnie mocna i łatwa do przygotowania przy porannym bieganiu .Dodatkowo masz świadomość, że z rana dostarczasz organizmowi antyoksydantów i wielu cennych składników, więc jakby dodatkowy cenny kosmetyk .
_________________
Pozdrawiam, Ola
Powrót do góry
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 229
:
Items
Wysłany: 09 Paź 2005 07:44 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Dzięki dziewczyny, spróbuję zrobić sobie odwyk od jutra, tym bardziej, że zjarałam dziś kafetierę
Byłam w aptece i pani mi dała cefalgin, może mnie to podratuje przez pierwsze dni.
Powrót do góry
selya
Dołączył: 31 Mar 2005
Posty: 80
:
Skąd: Gdańsk
Items
Wysłany: 10 Paź 2005 06:06 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Lenna30 napisał:
Macie może jakieś sposoby na rzucenie nałogowego picia kawy? Wypijam pół litra siekiery dziennie, od ponad 10 lat, a chciałabym przestać, bo czuję, że bardzo szkodzi mi to na cerę
Kłopot w tym, że jestem maksymalnie uzależniona od dowozu kofeiny - wystarczy, że zaśpię i nie wypiję kawy o tej porze co zwykle, i mam gigantyczny ból głowy, nawet prochy p.bólowe go nie ruszają. Może są jakieś farmakologiczne wspomagacze
Jak mam tak samo. Mam tak niskie ciśnienie, że rano poruszam się po omacku... Jeszcze niedawno piłam 2-3 kawy dziennie i to szatany (rozpuszczalne).
Teraz piję 1, rano, dosyć mocną, ale nie szatana. Wspomagam się herbatą z guaraną firmy Bio-active (działa!) oraz okresowo (przejściowe pory roku) preparatami z żeń-szeniem. Mój ulubiony to MultiTabs Active. Mam sporą dawkę żeń-szenia, trochę witaminek i dobrą cenę.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Joasiak
Dołączył: 23 Maj 2005
Posty: 57
:
Skąd: Łódź
Items
Wysłany: 10 Paź 2005 08:02 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
ja też mam ten problem, chociaż pół litra dziennie to nie wypijam. miałam pewien taki okres abstynencji od kawy i pomogło mi wtedy picie herbaty yerba mate, to nie jest to samo co zielona, zawiera też jakiś związek podobny w działaniu do kofeiny, ale łagodniejszy i na okres odstawiania kawy jest świetna, bo łagodzi trochę ten potworny ból głowy, kiedy nie wypije się kawy (też tak raguję ).
Powrót do góry
fishbina
Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 174
:
Skąd: Warszawa
Items
Wysłany: 10 Paź 2005 09:54 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Temat bliski memu sercu.. a moze zoladkowi:) Ja juz kilka razy robilam podejscie do odzwyczajenia sie od kawy ale zawsze wracam jak bumerang. Osobiscie to przepadam za kawa ze smietana (nie oszczedzam sie jesli chodzi o % dlatego pewnym wyjsciem w tzw."okresie przejsciowym" byla dla mnie INKA rozpuszczalna po prostu. Zalewalam to smietanka i taka jakby kawka sie robila:) pozniej stopniowo przechodze na herbate zielona i tak jakis czas dopoki mi sie herbata nie znudzi i wtedy cykl sie rozpoczyna czyli:kawa, inka, herbata;) zawsze z czyms w zyciu trzeba powalczyc..
Powrót do góry
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 229
:
Items
Wysłany: 11 Paź 2005 02:47 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Jadę juz drugi dzień na mixie - duuużo zielonej herbaty + tabletka cefalginu i żyję
Jestem co prawda lekko otumaniona, ale bez efektu 'blaszanego łba'.
Będzie dobrze
Powrót do góry
pitipel
Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 451
:
Items
Wysłany: 11 Paź 2005 03:09 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Lenna30 napisał:
Jadę juz drugi dzień na mixie - duuużo zielonej herbaty + tabletka cefalginu i żyję
Jestem co prawda lekko otumaniona, ale bez efektu 'blaszanego łba'.
Będzie dobrze
SUUUPER!!!!!!!!!!!!!
Trzymam kciuki - BĘDZIE DOBRZE NA PEWNO!!!!
_________________
pozdrawiam, piti
Powrót do góry
Sylwiasta
Dołączył: 10 Kwi 2005
Posty: 269
:
Skąd: Krakow
Items
Wysłany: 11 Paź 2005 02:57 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Bardzo mi sie podobaja, Wasze okreslenia "miec zoladek na twarzy" oraz "efekt blaszanego lba", oj fajne jestescie, Forumowiczki
Powrót do góry
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1648
:
Items
Wysłany: 11 Lis 2005 05:56 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Sposobem jest też mieszanie kawy naturalnej ze zbożową, nadal smakuje to jak kawa, ale zawiera mniej kofeiny, niektórym pomaga to łagodniej przejśc dzienne zmniejszenie dawki kawy, można dopasowywać sobie proporcje z czasem na rzecz kawy zbożowej. Warto też wybierać kawę zbożową niesłodzoną. W Polsce zawsze kupuję kawę Anatol w saszetkach, dodaję do niej niecałą łyżeczkę kawy rozpuszczalnej na kubek.
W Stanach dostępny jest ziołowy substytut kawy
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest to kawa mielona, do zaparzania, bardzo smaczna jak dla mnie, a jaka aromatyczna. Zawiera błonnik i potas czyli i smak i korzyści odżywcze.
Dodatkowo polecana tu metody: herbata zielona czy guarana , zwłaszcza dla tych co piją kawę nie dla smaku, ale dla tego "porannego kopa".
Tak będąc przy temacie kawy to warto pamiętać, ze kawa bezkofeinowa wcale nie jest takim zdrowszym wyjściem, zwłaszcza jeśli pita "litrami".
Substancje chemiczne używane do wytrącania kofeiny przyczyniają się z kolei do reumatoidalnego zapalenia stawów czyli już lepiej jedna filiżanka kawy naturalnej na dzień niż kilka kubków kawy bezkofeinowej dziennie. Kawa bezkofeinowa jest pita głównia dla smaku, więc lepiej już zastąpić ją kawą zbożową.
Powrót do góry
Lenna30
Dołączył: 23 Mar 2005
Posty: 229
:
Items
Wysłany: 13 Lis 2005 05:51 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję Basiu
Te tabletki, o których pisałam wyżej zawierają właśnie kofeinę i środek p.bólowy. Sporo mi pomogły w pierwszych dniach, potem je odstawiłam.
Obecnie udaje mi się przeżyć na zielonej herbacie i małej filiżance kawy, za jakiś czas i jej się pozbędę
Powrót do góry
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1648
:
Items
Wysłany: 17 Lis 2005 02:53 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat:
Obecnie udaje mi się przeżyć na zielonej herbacie i małej filiżance kawy, za jakiś czas i jej się pozbędę
Moim zdaniem jedna kawa dziennie, to nie przestepstwo zdrowotne, chyba ze sa takie wzgledy zdrowotne, ze nawet tej jednej, malek kawy nalezy unikac.
Gorsza rzecza jest codzienna duza dawka slodyczy, tluszczy typu trans, smazonych potraw, czipsow, chrupek itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|