BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Nie 20:42, 25 Cze 2006 Temat postu: Wazelina, olej mineralny- szkodliwe nawilzacze? |
|
|
Basia
Site Admin
Wysłany: 10 Lip 2005 03:18 pm
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: | Niunia napisał:
Witam,
Basiu, ja w sprawie wszelakich olejów. Napisałaś kiedyś, że znakomitym nawilżaczem jest m.in. olej z orzechów wloskich, w dodatku jest niekomedogenny. Ja zaś trafiłam niedawno na taką wypowiedź, cytuję:
"Nie stosuj czystej wazeliny, oleju parafinowego albo oliwki, by nawilżyć skórę. Takie substancje tłuszczowe, stosowane bez żadnych innych dodatków, tworzą na jej powierzchni tłustą warstwę, która całkowicie hamuje utratę wody. To dla skóry sygnał, że wszystko jest w porządku i zostaje zahamowana odnowa bariery naskórka. Po zmyciu tłuszczu bariera jest tak slaba, że woda szybko odparowuje".
Jak to zdanie ma sie do olejów z orzechów włoskich, słonecznika itd.? Wiem, że wazelina i oliwka to nie to samo, co wyżej wymienione. Chyba, bo jam tylko filolog i na olejach i innych substancjach się nie znam.
Czy mogę traktować buzię tylko samym olejem z orzechów, czy lepiej będzie jak coś do niego dodam? |
W tej wypowiedzi jest troche prawdy, jest to ogolna zasada jesli chodzi o nawilzanie, ktore takze mozna przedawkowac, po prostu trzeba pamietac, ze krem nawilzajacy nie jest czyms niezbednym, ktory musowo trzeba stosowac codziennie, bez wzgledu na rodzaj czy stan skory. Zawsze podkreslam, stosuj krem nawilzjacy w razie potrzeby, a nie automatycznie z przyzwyczajenia. Okazuje sie, ze nadmierne stosowanie kremow nawlzajaco/natluszczajacych moze w rezultacie opoznic regeneracje naskorka. Zasada ta dotyczy nie tylko substancji dzialajacych na zasadzie okluzji czyli wazeliny, oleju mineralnego, ale takze innych nawilzaczy. Wazelina jest czesto oczerniana przez tzw. firmy naturalne, jednak nie jest to skladnik szkodliwy, ktorego trzeba unikac jak ognia, jego wada jest tlustosc, fakt, ze moze zatykac pory, plusem jest bezpiecznosc, wazelina klasy farmaceutycznej nalezy do jednych z bezpieczniejszych skladnikow jesli chodzi o uczulenia, alergie, jest tez zalecana po wszelkich silnych zabiegach typu glebokie peelingi, zabiegi laserowe, gdyz pomaga skorze sie szybciej goic. Ogolnie jest przydatna, jednak nie zaleca sie jej stosowac rw nadmiarze i bez potrzeby. Drugim skladnikiem, ktory jest pomocny w regeneracji skory jest lanolina.
Cytat: | Niunia napisał:
Dzięki, Basiu. Uspokoiłam się, jeśli chodzi o nawilżanie, bo mam, przyznam się, lekką obsesję na tym punkcie. To znaczy gdzieś kiedyś wyczytałam, że nawilżanie jest najważniejsze, dobrze nawilżona skóra się wolniej starzeje... Wiem, że to wszystko prawda, ale chyba ostatnimi czasy przesadzałam z tymi wszystkimi kremami do cery odwodnionej (w dodatku mam przecież właściwie tłustą). Ustatkowałam się. Trochę tylko jeszcze lękam się przesuszenia po Zoracu, ale na razie nie odczuwam porzeby wklepywania po nim nawilżacza. Już miesiąc stosuję Zorac, a jeszcze nic mi się nie łuszczy. Mam nadzieję, że jednak działa?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|